piątek, 30 września 2016

wodociągi

pomysł ze kryzowaniem czyli zwiększeniem oporu może wyrównać te nitki i będzie lepszy jak zakładanie reduktorów ciśnienia, najlepsze są do tego zawory kryzujące ale na początek możesz popróbować zwykłymi zaworami, jest to dosyć mozolna praca bo trzeba delikatnie przydławić główną nitkę cały czas sprawdzając czy wszyscy użytkownicy mają wystarczający ciek w kranachjeżeli realia odpowiadają mapce i końcówka tych oznaczeń średnicy zewnętrznej rury PE to powinno to pięknie działać i nikt z was nie powinien odczuwać poboru wody w drugim domu, wejdź do tej studzienki gdzie to się rozgałęzia i zmierz najlepiej suwmiarką czy te rury mają po zewnątrz 40 i 32mm jeśli tak jest super, bo na takiej rurce możesz założyć nawet mały hydrofor gdyby było kiepskie ciśnienie w sieciU dołu butelki plastikowej zrób dwa otwory: niżej większy i trochę wyżej mniejszy. Butelkę podstaw pod kran i lej wodę tak, żeby butelka była stale pełna Z otworów leje się woda - z większego więcej, z mniejszego mniej. Teraz przytkaj palcem, albo nawet zatkaj całkiem dolny, większy otwór. Wypływ z tego mniejszego się nie zmieni!rozwiązania dla następującego problemu. W pozwoleniu na budowę był wodociąg i przyłącze z sieci gminnej. KOszt budowy prawie 200m wynosił bodaj 17.000, Zdecydowałem się wówczas na budowę studni głębinowej. Niestety teraz tj. przy przygotowywaniu dokumentacji do odbioru mój Kier bud oznajmił że jest z tym odbiorem problem. Gdyż, ponoć, o ile jest wodociąg w drodze to muszę się do niego włączyc. i w związku z tym grozi mi budowa wodociągu tylko na potrzeby odbioru.Mam pewien nietypowy problem z przyłączem do wodociągu. Będę się budował na działce która jest na granicy dwóch gmin w odległości ok 300m od najbliższych zabudowań (mam już WZ!). Po przeciwnej stronie drogi do którego chciałbym się podpiąć. Po długim dochodzeniu sytuacja wygląda następująco. Przedsiębiorstwo kom. w mojej gminie każe mi się podpinać ok 70m od mojej działki bo tam się formalnie zaczyna ich rura (takie mam warunki przyłącza). Wodociągi z gminy sąsiedniej twierdzi że rura przy mojej działce nie należy też do nich i nie wydadzą mi warunków przyłącza. Wynika z tego, że pewien odcinek wodociągu nie ma właściciela. Ponieważ moje poczucie humoru ma pewne granice nie zamierzam podpinać się zgodnie z warunkami przyłącza i prowadzić rury wzdłuż wodociągu przez kilkadziesiąt metrów (5 działek po drodze). Wiem, że w pewnych miastach istnieje procedura tak zwanej legalizacji nielegalnego przyłącza. Ja muszę się przecisnąć pod drogą więc trochę ciężko by to było zrobić na czarno. Jestem trochę w kropce. Jest to oczywiście uproszczenie i bez profilu hydraulicznego nie da się nic powiedzieć, niemniej dłubanie przy zaworach na większej nitce będzie z największym prawdopodobieństwem daremne. Wygląda na to, że feralna nitka jest w ogóle wyżej od tej lepszej, a pechowy gość, jak sam napisałeś, jest jeszcze o 10 m wyżej, czyli na dzień dobry ma o 1 bar niższe ciśnienie. Skoro w spokojnych godzinach woda do niego dopływa, a w godzinie szczytu nie, to znaczy, że ciśnienie spada za bardzo. Znaczy, że je trzeba lokalnie podnieść. Podtrzymuję swoją propozycję z początku tego wątku, ale najlepiej byłoby przeliczyć profile.

usuwanie

dalej jest to za mało danych by móc coś twierdzić można tylko pogdybać dlaczego jest różnica ciśnień w nitkach ciśnienie jest wprostproporcjonalne czyli powinno być równe dla całego systemu chyba że są aż takie różnice w wysokościach pomiędzy odbiorcami, reduktor ciśnienia działa jak kryza na rurze czyli zmniejszy ilość wody, naprawdę by rzeczowo podejść do sprawy jest potrzebna szczegółowa wiedza na temat całego systemu ilu ma on odbiorców jakie rury itd.A może po prostu są za duże rozbiory wody z nitki o większym ciśnieniu czyli wydajność całej sieci jest za mała, co za tym idzie za małe średnice podobierane ? Z tego co się orientuje to reduktor ciśnienia zmniejsza ciśnienie poprzez swoją membranę, pierwsze słyszę żeby zmniejszał przepływ. Mylę się?Co do projektu całej sieci masz rację może to być spowodowane za małymi rurami i wtedy dokładając pompę narobił byś totalnego bigosu, a co do reduktorów ciśnienia to mylisz się i nie, jak to w życiu teoria swoje a praktyka swoje ale że ja jestem praktykiem i przerobiłem kilka razy ten schemat na skrajnych przypadkach to mówię że zmniejszają przepływ przynajmniej te modele z którymi miałem do czynienia.1. czy ten pan mieszka wyżej lub w znacznym oddaleniu od innych? (lub jedno i drugie) 2. czy woda gorzej płynie tylko u tego pana, czy ogólnie jest gorzej na "jego" nitce? - czy mógłbyś popytać innych sąsiadów? Wydaje mi się, że problem leży w wydatku. Po prostu pobór z głównej nitki jest tak duży że pozbawia mniejszą wydajności i prędkości przepływu. Zatem czy np. redukcja ciśnienia na nitce głównej powiedzmy o 1-2 bary sprawi, że w nitce mniejszej zwiększy nam się ciśnienie o te 1-2 bary?. ale mam problem z tej samej dziedziny (jak mniemam, bo to dla mnie czarna magia), a widzę, że zabrało się tu grono osób, które mogą pomóc. Otóż chodzi o przyłącze wody, które mogę zrobić na dwa sposoby. 1. mogę zalegalizować przyłącze, które już istnieje na mojej działce, zrobione na zlecenie życzliwego sąsiada i wprowadzone do mnie z jego działki. wg mapki na działkę sąsiada wchodzi rura oznaczona WA40, ona dochodzi do studzienki, z której w stronę domu sąsiada leci rura oznaczona WA32 i druga (zapewne taka sama, bo na mapie jej nie ma) wchodzi na moją działkę, gdzie kończy się studzienką (czy jak to się nazywa). Przy tym rozwiązaniu musiałabym zrobić przyłącze o dł. max 20 metrów, wyłącznie na swojej działce. Boję się tylko, że będą problemy ze spadkiem ciśnienia, jeśli i my i sąsiedzi będziemy równocześnie intensywnie używać wody, np. napełniać wanny. 2. mogę zbudować nowe w ulicy, ale to będzie się wiązało z zajęciem pasa drogi, przejsciem pod drogą asfaltową i do tego wybudowaniem przyłącza o dl. ok. 70 mb. Czyli koszty tego wariantu będą dużo większe, nie licząc formalności do załatwienia. No i nasuwa mi się jeszcze jedna myśl. Jak sprawić żeby woda "chętniej" popłynęła tą mniejszą nitką? Gdybyśmy zmniejszyli średnice mniejszej nitki to automatycznie opory by były większe co za tym idzie woda chętniej by popłyneła tą nitką? 3. jak ten problem się u niego nasila w ciągu dnia - czy np. rano i wieczorem wody nie ma, a w południe i w nocy jest, czy może ledwo ciurka constans przez cały dzień?